Przed wdrożeniem projektu do prac należy prowadzić oceny jasności z użyciem NLP
Ocena może być prowadzona w toku prac lub po ich zakończeniu
Jedynym ratunkiem dla ustawodawcy jest konstruowanie przepisów w sposób jasny i precyzyjny. Ustawodawca przed wdrażaniem projektu powinien prowadzić ocenę jasności w przypadku tekstu w oparciu o NLP (Natural Language Processing). Dzięki temu może on ocenić w określonej liczbowo skali jasność przepisów dla osób posiadających przygotowanie prawnicze, jak i bez przygotowania.
Do tej oceny można wykorzystać narzędzia AI będące w dyspozycji organu odpowiedzialnego za przygotowanie aktu, jak również narzędzia AI dostępne dla ogółu użytkowników. Należy pamiętać o weryfikacji wyników.
Ocenę jasności mogą podwyższać jasne wskazania o wskazane odsetki (5% naszym zdaniem), a obniżać mogą przepisy nieprecyzyjne.
Jasność przepisów dyrektywy należy ocenić na 77%. Jedynie 2 przepisy wyróżniały się pełną jasnością.
Przechwytywanie danych jest w związku z prawem do prywatności i ochrony danych
Niejasne kryteria określenia czasu przechowywania
System zatrzymywania danych nie zawsze uzasadnia realizacji celu
Z tego powodu, że szeroki zakres przechwytywanych danych z brakiem jasnego obowiązku wdrożenia środków technicznych umożliwiał dowolność we wdrażaniu dyrektywy, TSUE stwierdził jej nieważność. Tak, konstruując nierandomowy mały świat z własnego orzecznictwa czy orzecznictwa EKPC, uznał, że pomiędzy prawem do ochrony danych i ochrony prywatności istnieje ścisły związek, ale nie dostrzegł naruszenia istoty tych praw.
Art. 6 dyrektywy umożliwiał zatrzymywanie danych w okresach od 6 do 24 miesięcy - nie wskazywał, jakie kryteria przemawiają za tym - pozostawił do rozstrzygnięcia państwom członkowskim. Zaletą jest to, że ustawodawca unijny nie wprowadził nieograniczonego czasowo okresu przechowywania "tak długo, jak jest to konieczne". Nie wskazał, czy te kryteria wynikają z trwałości postępowania karnego przeciwko potencjalnym podejrzanym.
System zatrzymywania danych nie okazał się proporcjonalną ingerencją w prawo do prywatności jako że nadmiernie ograniczał prawo do ochrony danych i był niejasny.
ułatwienie wykrywania przestępstw poprzez przechwytywanie połączeń telefonicznych i komunikacji w internecie
Art. 1 dyrektywy wskazywał, że celem dyrektywy miało być zharmonizowanie przepisów w celu umożliwienia przechwytywania połączeń, aby można było je wykorzystać do zapobiegania, wykrywania i ścigania przestępstw najpoważniejszych (zbrodni, czy przestępstw terrorystycznych).
Szczytnemu celowi wykrywania przestępstw przyświecały następujące środki:
TSUE uznał te środki za wykraczające poza cel i rażąco naruszające prawo do prywatności.
Przedstawiamy analizę wyroku TSUE z dnia 8 kwietnia 2014 r. w sprawach połączonych C‑293/12 i C‑594/12, Digital Rights Ireland. Jest to jeden z nielicznych wyroków, które uchyliły akt prawny w całości. Niemniej jednak, jego namiastki w innych kontekstach pozostały (np. obowiązki procesora do zapewnienia personelu o upoważnieniach do przetwarzania w art. 28 RODO). Wyrok wymagał wdrożenia innych aktów prawnych, przełożył się m.in. na regulacje dot. treści zakazanych w DSA. Mimo uchylenia dyrektywy nadal istnieją wątpliwości co do inwigilacji czy przechwytywania połączeń z uwagi na tajemnicę telekomunikacyjną
E-mail: laboratorium@legal-lab.pl
laboratoriumprawnicze.legallab@gmail.com
Tel: 511448501
Facebook: Laboratorium Prawnicze Legal Lab
Twitter: AnastazjaDrapa1
Linkedin: Legal Lab Laboratorium Prawnicze