Odpowiedzialność cywilna
Odpowiedzialność sprawcy za szkody
odpowiedzialność SI (?)
Odpowiedzialność karna za nielegalne kopanie kryptowalut oraz kradzież mocy
Odpowiedzialność osoby, która stworzyła program, bota albo model ML, odpowiedzialny za szkody
Odpowiedzialność podmiotu zbiorowego za stworzenie warunków do nielegalnego kopania kryptowalut
Najlepszy środek - edukacja. Możemy stworzyć language learning model, który zapobiegnie tworzeniu nielegalnego kodu, potrafiąc wyczytać fragmenty kodu zawierającego namiar na hash.
W zakresie odpowiedzialności cywilnej możemy uznać, że to człowiek przyczynił się do stworzenia kodu. Podstawą odpowiedzialności byłaby szkoda materialna wyrządzona przez program (sumy zdobytych kryptowalut oraz wartości skradzionego prądu lub malware), o ile poszkodowana osoba fizyczna czy prawna nie uznała roszczenia na pismie ani nie dokonała jego cesji na rzecz trzeciej osoby. Poszkodowana instytucja lub osoba fizyczna może powołać się na wyrządzoną szkodę w ramach generalnej klauzuli deliktowej (art. 415 kc), a osoba prawna może wytoczyć powództwo w oparciu o wyrządzone szkody. Można więc potrącić część wartości roszczenia o ile osoba prawna sama przyczyniała się do nielegalnego kopania kryptowalut.
A jeżeli zrobiła to SI? należy już wskazać, że wygenerowany przez nią kod doprowadził do kradzieży mocy poprzez kopanie kryptowalut i zablokować możliwość użycia takiego kodu (inna faza przepadku - blokada malware).
Wiedząc, że sprawca-człowiek może stworzyć model ML, program komputerowy, bota (programy chronione prawem autorskim), można wobec niego wprowadzić element odpowiedzialności karnej o zagrożeniu ustawowym typowym dla kradzieży (do 2 lat ograniczenia wolności albo grzywna) i dodać środki karne obowiązujące w kodeksie karnym (przepadek sumy zdobytych kryptowalut oraz wartości skradzionego prądu lub malware). W taki sposób, skoro nie będzie możliwe skazanie SI za taki czyn, można skazać jedynie twórcę oprogramowania, co w świetle kodeksu karnego wykonawczego ograniczy koszty odbywania kary pozbawienia wolności. Przepadek zaś zrekompensuje utracone oszczędności w postaci rachunków za prąd czy materialnych szkód naprawy urządzeń, a pozyskane kryptowaluty nie będą mogły zostać ponownie wykorzystane. Należałoby najpierw wskazać jasne kryteria wskazujące na złośliwość takiego oprogramowania czy działalność takiego bota - elementy kodu wskazujące na kopanie kryptowalut (złośliwy ransomware). Bez tych cech naruszamy strukturę wielopoziomowych sieci prawnych.
Podmiot zbiorowy, który rzeczywiście rozprowadzał modele ML czy SI, która generowała kody służące do kopania kryptowalut powinien być ukarany karą grzywny, a dodatkowo można będzie orzec przepadek rzeczy pochodzących z takiego przestępstwa. Taki warunek odpowiedzialności karnej mona wprowadzić, jeżeli można ustalić miejsce zatrudnienia takiego sprawcy-człowieka.
Polskie sądy
WSA w Warszawie i NSA
Zagraniczne sądy
Sąd Najwyższy Indii
Sąd podziela stanowisko organu, iż oparcie przez Stronę, polityki inwestycyjnej w całości na walutach cyfrowych nie zawierających nawet stosownych regulacji prawnych umożliwiających inwestorom dochodzenia swoich roszczeń w stosunku do Spółki Zarządzającej w świetle przedstawionej przez Stronę polityki i strategii inwestycyjnej, stanowi podstawę do przyjęcia, iż prowadzenie działalności następuje z nienależytym zabezpieczeniem interesów inwestorów. Trudno bowiem nie zgodzić się, z organem, iż tzw. lex cryptographia jest na razie w stadium tworzenia. To ustaliły polskie sądy, nawet mając na względzie ten fakt, że próby regulacji kryptowalut już podjęto, a niektóre z nich udały się na poziomie unijnym. W Indiach Sąd Najwyższy ostatecznie orzekł na korzyść banku centralnego, uznając kryptowaluty za jeden z dostępnych środków płatniczych. Ponadto uniemożliwił blokadę transakcji z elementem kryptowalut, skoro regulacje w tej materii obowiązywały w Indiach już kilka lat, uznając za niezgodny z konstytucją okólnik skierowany do banków (w tamtejszym systemie prawnym kostytuucyjność kontroluje sąd najwyższy).
Wyrok NSA, sygn. akt II GSK 883/20
Wyrok WSA w Warszawie, sygn. akt VI SA/Wa 1411/19
Wyrok Sądu Najwyższego Indii w sprawach 372/2018 i 528/2018, Internet Mobile Association of India vs Reserve Bank of India
Właśnie te wyroki stały się dla nas punktem wyjścia do przeprowadzenia badań. Zmienił się rażąco stan prawny w porównaniu ze stanem prawnym w 2019 roku, kiedy tylko parę krajów na świecie podjęło się regulacji kryptowalut (Japonia, Singapur). W Unii Europejskiej ani w Polsce takie prace nie były prowadzone, choć postulowane. Naszym celem jest porównanie, jak zmieniło się otoczenie regulacyjne na przestrzeni lat. Dla porównania weźmiemy także inne otoczenie regulacyjne mieszczące się w innym systemie prawa niż dotychczas - systemie hybrydowym łączącym prawo common law i civil law, gdzie wcześniej sukcesem zakończyły się prace legislacyjne nad kryptowalutami.
Przy okazji chcemy zbadać, jak można z poszanowaniem norm wyższego rzędu ustanowić odpowiedzialność za taki czyn zabroniony, skoro według posiadanych przez nas informacji kwalifikuje się na kradzież mocy z art. 278 kk. Chcemy wykazać też jak można z pominięciem analogii (która jest wykluczona w prawie karnym z racji zasady nullum crimen sine lege certa) zakwalifikować nielegalne kopanie kryptowalut.
Rozporządzenie MICAR
Reguluje kryptowaluty jako tokeny i rynek DLT
Ustawa o obrocie instrumentami finansowymi
Ustawa o funduszach inwestycyjnych
To jest najbardziej istotna unijna regulacja z tej materii, a moglibyśmy powiedzieć, że jest to poza rozporządzeniem o kryptoaktywach jeden z 3 filarów systemu rynku DLT. Rozporządzenie to widzi ekosystem oparty na DLT jako alternatywny system obrotu (MTF), co wynika ze specyfiki rynku kryptowalut. Dotychczas pojmuje ono kryptowaluty jako tokeny, czyli ich jednostki.
Polska ustawa o obrocie instrumentami finansowymi rozszerza katalog instrumentów finansowych na wszystkie kryptowaluty i inne instrumenty zapisane w technologii DLT. Przeanalizowaliśmy te regulacje w zakresie DLT już wcześniej.
Zakres regulacji jest bardzo szeroki, dotyczy nie tylko funduszy skupujących wierzytelności, funduszy eksponowanych na indeksy giełdowe, funduszy inwestujących w ETF-s oparte na metalach czy funduszy nieruchomości. Nie regulują one dostatecznie inwestowania w kryptowaluty, skoro uważa się je (i słusznie) za inwestycje ryzykowne niemające wystarczającego otoczenia ochrony prawnej, co podkreśla Komisja Nadzoru Finansowego w swoich stanowiskach. Podobnie twierdzi Komisja Europejska czy inne organy doradcze UE.
Naszym zadaniem jest zbadanie, czym kierują się organy przy takiej interpretacji przepisów ustawy o funduszach inwestycyjnych.
Niedawno obiegła nas wiadomość o pojawieniu się koparek kryptowalut w nieprzewidzianych do tego miejscach. Zauważamy, że od kilku lat zwiększa się aktywność tzw. farm botów na arenie kryptowalut i podobnych giełd. Zwiększa się aktywność SI na polu kryptowalut, skoro jest ona w stanie dokonać obliczeń hash'y niezbędnych do rozbicia bloków (o ile jest to blockchain). Pamiętamy jednak, że ani polskie prawo, ani prawo Unii Europejskiej widzą rozwiązania kryptogiełdy jedynie jako DLT, co jest logiczne i typowe dla takiej infrastruktury. A jak mamy chronić się przed takiego rodzaju manipulacjami? Jak mamy zapobiec nadużyciom ze strony botów oraz SI na rynku? A w jakiej drodze?
E-mail: laboratorium@legal-lab.pl
laboratoriumprawnicze.legallab@gmail.com
Tel: 511448501
Facebook: Laboratorium Prawnicze Legal Lab
Twitter: AnastazjaDrapa1
Linkedin: Legal Lab Laboratorium Prawnicze