Jak samodzielnie walczyć z omyłkami w urzędowych dokumentach?

I tutaj przychodzimy z poradnikiem, co należy robić, gdy wykryjemy pomyłkę w orzeczeniu czy innych dokumentach. W pełni reguluje to Kodeks postępowania cywilnego w art. 350-353 czy kpa i kpk. Organ czy sąd dokonuje poprawek z urzędu. 

Nie należy składać wniosku o poprawki dwa razy w tej samej sprawie bez należnego uzasadnienia, bo z art. 351 kpc zostanie uznany za zwłokę.

Step by step:

  1. 1. Sprawdzić wszystkie dane w postanowieniu czy wyroku, czy wszystko się zgadza:
  • w pierwszej kolejności: dane stron postępowania -
  •        skazanie nie tej osoby spowoduje daremne przebywanie w zakładach karnych i w konsekwencji długi proces przed sądami polskimi, potem ewentualnie w ETPC z art. 5.1 EKPC
    • tak samo egzekucja komornicza u niewłaściwej osoby, która mieszka w ogóle w innym miejscu niż podległe egzekucji
  1. kwoty opłat: można je zweryfikować w osobnych ustawach i na stronach sądów, gdzie toczy się wasze postępowanie.
  •        Pobranie opłaty może w konsekwencji prowadzić do konieczności zwrotu kosztów sądowych czy administracyjnych - miejmy nadzieję, że takie pomyłki są wyjątkowe
    • Koniecznie zweryfikujcie opłaty w wezwaniach do zapłaty z wyciągami z Waszego konta - a contrario organ będzie zobowiązany do jej zwrotu
  • Terminy: konieczne, ponieważ można stracić prawa procesowe!
  • O zachowanie szczególnej ostrożności apelujemy w sprawdzaniu dni, kiedy prowadzi się postępowanie. 
    • przykładowo, jeżeli składamy apelację, a mamy na to 14 dni, sprawdzamy datę na potwierdzeniu odbioru i informację od poczty. Zawsze należy o SMS prosić, tak samo korzystać z portalów informacyjnych, gdzie są jasno wskazane daty rejestracji pism wnoszonych do sądów. 
    • Dzień, kiedy sprawa trafiła do organu, czy do sądu, jest dniem decydującym w postępowaniu!
  1. 2. Zweryfikować informacje w zgromadzonych dokumentach, czy rzeczywiście wystąpiły fakty, które wskazano.
  2. jest to konieczne właśnie dla stwierdzenia błędów w ustaleniach stanu faktycznego, w obliczeniach czy nawet w uzasadnieniu.
  3. Jeżeli się okaże, że obliczenia dotyczą innych faktów, niż zostały przedstawione przez nas, przechodzimy do dalszego etapu.
  4. Jeżeli okaże się, że opisany w uzasadnieniu stan faktyczny wcale nas nie dotyczy, przechodzimy do dalszego sprawdzania.
  5. 3. Sprawdzić w antyplagiacie, który pozwala na wykrycie powiązań tekstowych.
  6. Takie programy antyplagiatowe są co do zasady bezpłatne, pozwalają na wykrycie innych źródeł podejrzanych fragmentów.
  7. Nie uznajemy za plagiat tekstu pochodzącego z tej samej strony o tym samym tekście co kwestionowane orzeczenie (jeżeli widnieje w bazach)  
  8. Nie jest plagiatem także treść z orzeczenia o dacie takiej samej lub późniejszej niż data wydania orzeczenia.
  9. Jeżeli się okaże, że plagiat takiego rodzaju czy inne pomyłki wkradną się, od razu przechodzimy do wniosku o sprostowanie.
  10. 4. Wniosek o sprostowanie do organu czy sądu
  11. W drugiej instancji organ wyższego rzędu czy sąd II instancji z urzędu powinien skorygować wyrok.
  12. Co dalej?
  13. 1. Wnosimy o sporządzenie uzasadnienia do sądu, który wydał orzeczenie
  14. 2. Zwracamy się do prawnika, który będzie w stanie napisać apelację od wyroku, a jeżeli nie poskutkuje:
  15. 3. Piszemy apelację, w któej w uzasadnieniu powołujemy się na wyrok SN w sprawie III CSK 33/18 we fragmencie dotyczącym dopuszczalności plagiatu. I tu wskazujemy, gdzie dokonano plagiatu i załączamy nasz raport z antyplagiatu.
    •  

Plagiat w orzecznictwie

I tutaj chcielibyśmy opisać przypadki plagiatu w orzecznictwie sądowym. Z mediów znane są sprawy, kiedy w wyrokach sądowych powielano interpretacje zamieszczone w monografiach naukowych czy innych wyrokach (!), co okazywało się w czasie wykrywania antyplagiatu. Mimo że orzeczenia nie należą do przedmiotów chronionych z art.4 prawa autorskiego, nadal zdarzają się takie sytuacje. Szacuje się, że ok. 50% orzeczeń może zawierać cytaty z innych orzeczeń, które mogą okazać się niesankcjonowane. Sprzyja temu przepis ustawy nakazujący unikać zbędnych odwołań do literatury prawniczej w uzaasadnieniach merytorycznych.

Bardzo znana była sprawa, w której sąd II instancji przekopiował ustalenia faktyczne

Dlaczego to jest ważne?

Dlatego, że widoczne rażące niezgodności stanu faktycznego z ustaleniami budzą poważne wątpliwości co do sprawiedliwego i zgodnego z prawem rozstrzygnięcia. My zalecamy badać, czy Wasza sprawa zgadza się z ustaleniami faktycznymi sądu, który ją rozpatrywał.

Co stanowi plagiat w orzeczeniu, a co nim nie jest?

Według nas:

  • Cytaty niepodpisane z orzeczeń wcześniejszych niż data badanego orzeczenia
  • Cytaty z czasopism naukowych, monografii wcześniej wydanych niż orzeczenie
  • Ale nie jest:
  • powoływanie argumentacji stron ze wskazaniem źródła
  • jakiekolwiek cytaty z dokumentów o dacie późniejszej niż badane orzeczenie

Według powołanego przez nas orzeczenia SN III CSK 33/18 z 9.10.2020:

  •  "Sąd konstruując uzasadnienie może oczywiście podzielać stanowisko jednej ze stron ale warstwa motywacyjna musi odpowiadać jego stanowisku i argumentom a nie stanowić wyłącznie dosłowne przedstawienie stanowiska strony. Brak w uzasadnieniu jakiegokolwiek argumentu, który wyjaśnił by odstępstwo od zasady ustalenia pokrzywdzenia wierzyciela na chwilę orzekania i ustalenia na tę chwilę wartości nieruchomości będącej przedmiotem zaskarżonej czynności i stanu jej obciążenia"

Zalecamy powoływać się na wyrok w przyszłych sporach - i tu mówimy jak to należy.

Do góry!

Guest authorship i plagiat w ustawie

Te pojęcia występują jedynie w doktrynie i są przedmiotem ożywionych dyskusji. Prawo autorskie z 28 lutego 1994 reguluje  materię plagiatu, wydawania dzieł za zgodą innej osoby czy instytucji. A co się dzieje, kiedy dzieło zostało wygenerowane przez sztuczną inteligencję? Czy ono też zostaje uznane za plagiat?

Nasza propozycja:

1. W związku z tym,że AI nie jest podmiotem prawa, tylko oprogramowaniem, można wprowadzić odpowiedzialność cywilną z tytułu ryzyka za wyrządzone przez AI szkody majątkowe i wizerunkowe:

  • - wykorzystanie obrazu, tekstu, patentu i wszystkiego, co podlega ochronie międzynarodowej i ustawowej, bez zgody autora
  • - napisanie części artykułu w taki sposób, że narusza on prawa osób trzecich: brak cytatów w ustalonej przez twórcę formie, przypisywanie cudzych myśli czy kradzież wyników cudzych badań
  • - wykorzystanie technologii deepfake do generowania materiałów audiowizualnych i inne, należycie udowodnione przez twórcę.

Za czyny, które wyjątkowo będą naruszać prawa autorskie, odpowiadać może właściciel oprogramowania. Powinien on zamieszczać informacje, że obraz należy do konkretnego autora i jest objęty prawami autorskimi.

I zapraszamy do wspólnej dyskusji!

Metoda badawcza

Model Isinga w wizji Monte Carlo dla analizy losowej

 

Kostki Natansona Bosego Einsteina - tożsamość

 

 

 

Metoda porównawcza

Tutaj zmieniamy nieco metody badawcze. Nadal dominuje model Isinga dla sieci losowych. Będziemy wybierać najbardziej znaczące orzeczenia, tak jak to robiliśmy w naszych poprzednich badaniach przy sporach budowlanych czy arbitrażach.

 

Dalej badamy kryzys tożsamości wyroków, ich powtarzalność. Satyendra Bose i jego recenzent Einstein zmienili koncepcję kostek Pascala, badając niepowtarzalne pary. Ta metoda posłuży nam do badania prawdopodobieństwa, że dany pogląd w linii powtórzy się w przyszłości. I to będzie odpowiedź na tytułowe pytanie: "Ile należy postawić, żeby wygrać?".

 

Dalszym problemem badawczym będzie badanie samego plagiatu w wyrokach oraz wykrywanie śladów sztucznej inteligencji. Robimy to dlatego, że model generatywnej SI jest wykorzystywany coraz częściej do generowania pożądanego tekstu. Wykorzystywanie SI do pisania orzeczeń jest według nas challenge dla przyszłości orzecznictwa sądów, ponieważ teraz jest SI łatwo wykrywalna. Koniecznie będziemy porównywać dokumenty źródłowe z analizowanymi, aby stwierdzić prawdopodobieństwo wystąpienia takiego samego zdania w kilku wyrokach. I w tym nam pomogą Kostki BE.

16 maja 2023

Antyplagiat a guest authorship

Domyślna treść artykułu.

Pewnie zdarzało się w historii literatury, że znani pisarze byli oskarżani o plagiat czy wykorzystywanie innych osób do pisania pod własnym nazwiskiem. W nauce częstą niedobrą praktyką jest przypisywanie sobie cudzych myśli i niezamieszczanie odwołań do treści. Częstym problemem jest guest authorship, czyli zamieszczanie nazwisk osób, które w ogóle nie przyczyniły się do powstania dzieła. Czy napewno tak powinno być?

A co robimy, kiedy zabiegu tego dokona instytucja publiczna?

I jak to zrobiłby nasz słynny chatbot ChatGPT? 

Zapraszamy do czytania naszego badania! I zachęcamy do walki z błędami we własnych sprawach.

Spis treści

1. Metoda badawcza

2. Guest autorship w orzecznictwie i ustawie

3. Co robić, gdy zdarzyła się taka "pomyłka" w wyroku?

Regulamin strony

Skontaktuj się z nami!

E-mail: laboratorium@legal-lab.pl

laboratoriumprawnicze.legallab@gmail.com

Tel: 511448501

Facebook: Laboratorium Prawnicze Legal Lab

Twitter: AnastazjaDrapa1

Linkedin: Legal Lab Laboratorium Prawnicze